Kleszcze są jedną z najgorszych uciążliwości w sezonie wiosenno-letnim. Jeśli lubisz przebywać na łonie natury, chodzić po łąkach czy lasach, a nawet pracować na działce, musisz mieć świadomość, że prędzej czy później jakiś osobnik pojawi się na Twojej skórze. Dobre jest więc wiedzieć, jak wygląda kleszcz, aby nie pomylić go z żadnym innym owadem i szybko zareagować.

Dlaczego kleszcze są niebezpieczne?

Choć kleszcze są maleńkie i niepozorne, mogą spowodować poważne problemy zdrowotne zarówno dla nas, jak i dla naszych zwierząt. Wśród zwierząt najbardziej narażone na kleszcze są psy oraz koty wychodzące, które nierzadko wracają do domu z całym stadem kleszczy na futerkach.

U ludzi kleszcze mogą wywoływać wiele poważnych chorób, przede wszystkim boreliozę oraz kleszczowe zapalenie mózgu. Są to bardzo poważne choroby, które mogą w konsekwencji obniżyć poziom naszego zdrowia już na zawsze. Szczególnie groźna jest borelioza, która rozwija się przez lata bezobjawowo, a gdy już pojawiają się poważne objawy, jest bardzo trudna do wyleczenia.

Jak wygląda kleszcz?

Wygląd kleszcza powinien więc być czymś, co będzie nas zawsze alarmować, szczególnie gdy zobaczymy go na naszej skórze lub na sierści naszych domowych pupili. Gatunkowo kleszcz jest niewielkim pajęczakiem, a więc czasem do złudzenia przypomina malutkiego pajączka.

Niestety, nie zawsze jego namierzenie jest proste, kleszcze atakują nas bowiem w różnych stadiach swojego rozwoju. Jego larwy czy nimfy bywają bardzo malutkie, a jednocześnie potrafią zrobić spore spustoszenie w naszych organizmach. Pamiętajmy również, że pod nazwą kleszcz wcale nie kryje się jedno stworzenie, a całe ich mnóstwo. Tylko w naszym kraju występuje aż 21 gatunków kleszczy, które różnią się od siebie wyglądem. Wśród najczęściej występujących warto wymieniać kleszcza pospolitego oraz kleszcza łąkowego.

Jak postąpić z kleszczem?

Najłatwiej jest na skórze zlokalizować dorosłą postać kleszcza. Wygląda jak maleńki, czarny pajączek, który jednak nie porusza się, a jest wpity w jedno miejsce. Jeśli znajdziemy kleszcza w takiej postaci, najprawdopodobniej zaczął już pobierać od nas krew, a jednocześnie wstrzyknąć do naszej krwi ślinę oraz ewentualne bakterie boreliozy. Jeśli kleszcz jest jeszcze niemal niewidoczny, to znaczy że dopiero usadowił się na naszej skórze.

Jeśli już jednak zdążył napęcznieć, oznacza to, że spędził na piciu krwi już całkiem sporo czasu. Takiego kleszcza trzeba jak najszybciej wyjąć, a następnie bardzo wnikliwie obserwować miejsce po jego ukąszeniu. Jeśli pojawi się charakterystyczny rumień, możemy mieć niemal pewność, że jest to objaw boreliozy. Jeśli natomiast znajdujemy na naszej skórze maleńkiego pajączka, który wędruje, niekoniecznie oznacza to, że jest to inny owad.

Zanim kleszcz wpije się w naszą skórę, spędza nieco czasu na poszukiwaniu odpowiedniego miejsca – lubi ciepłe i miękkie rejony naszego ciała i tam najczęściej rozpoczyna wysysanie krwi. Wszystkie wędrujące owady, jakie widzimy na skórze, również warto jak najszybciej usuwać

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here